aaa4 |
Wysłany: Śro 15:19, 18 Lip 2018 Temat postu: cvxzx |
|
miejskiego domu Angusa. Grant pomaszerował na swoje miejsce
w stajni. Aleksander wszedł do środka domu bocznymi drzwiami.
Był zdziwiony, że wszystko tonęło w mroku. Gdy Murdoch przebywał
poza domem, powinny palić się świece w holu. Chwytając
się balustrady, wchodził powoli po schodach.
Nagle do jego uszu dobiegł szelest. Uchylił się instynktownie,
ale zbyt późno. Uderzenie dosięgło skroni.
- Chryste! - krzyknął i zwalił się na kolana. Nic już nie czuł,
może tylko ciepłe łagodne fale atłasowej ciemności.
Rozdział dziewiętnasty
Lordowie Arran i Worrell z wizytą do panny Maxwell.
- Nie wpuszczać! - powiedział Murdoch, nie podnosząc oczu.
Służący przerażony pochylił głowę.
- Przepraszam, milordzie, ale ci panowie czekają na dole. |
|